Niedawno w drogeriach w UK pojawiły się trzy nudziakowe paletki marki Max Factor z serii Masterpiece Nude Palettes. Ja skusiłam się na wariant 03 Rose Nudes, który dziś tu zaprezentuję. Dwie pozostałe paletki to 01 Capuccino Nudes (klik) oraz 02 Golden Nudes (klik). Na pierwszy rzut oka widać inspirację kultowymi paletami Urban Decay, ale nie mamy tu do czynienia z identycznymi kolorystycznymi odpowiednikami.
Osobiście bardzo się cieszę, że skusiłam się na tę nowość. Jakość cieni moim zdaniem od UD nie odbiega, a sama paletka jest zdecydowanie poręczniejsza i travel-friendly. Poza tym cienie UD mam od około dwóch lat i widzę, jak brzydko w porównaniu z tańszymi markami się starzeją (twardnieją z wierzchu). Drogeryjna nowość gościła na moich powiekach przez niemal cały listopad.
Opakowanie paletki MF nie jest najwyższych lotów. Tani, pozłacany plastik jest, co tu dużo mówić, tandetny. Nie ma lusterka, bo wieczko jest przezroczyste. Dla mnie to nie wada - jeśli ktoś posiada więcej niż jeden wariant, od razu widzi, po którą wersję sięga. Dodano nam tu dwustronną, jak dla mnie bezużyteczną, pacynkę. Istnieją jednak osoby korzystające z takich aplikatorów. Poza tym może i marka poskąpiła na opakowaniu, ale jakość cieni moim zdaniem w pełni to rekompensuje.
Standardowa cena paletki to niecałe 15 funtów, ale co i rusz widzę ją w promocji, raz w Superdrug, a raz w Boots. Swoją wyhaczyłam za niecałe 10 funtów i były to dobrze wydane pieniądze.
Cienie są dobrze napigmentowane i na bazie trzymają się powieki bez większych zarzutów. Nie są suche ani kredowe, a podczas aplikacji osypują się tylko w niewielkim stopniu. Ładnie się ze sobą łączą; nie znikają podczas rozcierania.
Paleta jest tak skomponowana pod względem odcieni i ich wykończeń, że jest samowystarczalna; nie musimy sięgać po dodatkowe wsparcie. Można za jej pomocą stworzyć zarówno makijaż typu no makeup, makijaż na co dzień, jak i wieczorowe smokey.
Zbliżenie na kolory:
1: matowy, beżowy cień (świetny pod łuki brwiowe, do wewnętrznego kącika i do rozcierania)
2: cień w odcieniu białego złota z drobnym brokatem w perłowej bazie (czasem rozświetlam nim wewnętrzne kąciki, czasem nakładam na środek powieki nad źrenicą)
3: matowy cielak w odcieniu kawa z mlekiem ze sporą domieszką różu
4: jeden z moich ulubieńców: odcień rose gold z drobnym brokatem; cudownie wygląda na ruchomej powiece
5: średni matowy różowy brąz; u mnie najczęściej trafia w załamanie
6: kolejny ulubieniec; kolor gorzkiej czekolady; satynowa baza z małymi drobinkami; często stosuję go w zewnętrznym kąciku
7: stalowy brąz; perłowa baza z drobnym shimmerem (u mnie głównie trafia do zewnętrznego kącika)
8: ciemny brąz; matowa baza z drobinkami; najchętniej rysuję nim kreski, ale zdarza mi się nakładać go w zewnętrzny kącik
Chcecie zobaczyć cienie w akcji? Tradycyjnie, moje makijaże to nic specjalnego, ale obrazują, co laik bez specjalnych umiejętności potrafi z tej paletki wyciągnąć.
#1 dymek
#2 delikatny dzienniak
#3 rozświetlający dzienniak
Dwie pozostałe paletki też wyglądają ładnie, ale ja mam jakąś słabość do różowych nudziaków, stąd mój wybór. Swoją paletkę mogę tylko polecić, o ile lubicie cienie z drobinkami (które stanowią tu większość; tylko trzy cienie są matowe) o takiej brązowo-różowej kolorystyce.
Na początku wpisu wspominałam, że paletka wyraźnie inspirowana jest Naked 3 od Urban Decay.
Oczywiście opakowanie jest zupełnie inne, więc nie ma chamskiego kopiowania w stylu Wibo. Poza tym w propozycji Max Factora mamy mniej odcieni (8, a nie 12). Same kolory wypadają również wyraźnie chłodniej niż w inspiracji; w praktyce nie ma ani jednego dupe'a. Tylko spójrzcie (podkręciłam kontrasty w Picassie, żeby lepiej było widać różnicę):
Śledztwo zakończone :)
najważniejsze, że cienie są dobrej jakości, ładne makijaże. ostatnie czerwone usta są rewelacyjne, co to?
OdpowiedzUsuńmakijaż zrobiłam ponad dwa tygodnie, więc muszę strzelać, ale na 90% jest to million dollar lips w numerze 4 z Wibo
Usuńdzięki :)
UsuńFajna pigmentacja. Mam dwa cienie pojedyncze MF i muszę stwierdzić, że żałuję, że nie dałam im wcześniej szansy :-)
OdpowiedzUsuńnie wiem, jak się mają jedynki do paletek ;)
UsuńJedna z ładniejszych palet, jakie ostatnio wyszły;)
OdpowiedzUsuńto prawda :)
UsuńJak wiesz, nie zachwycałam się na dłuższą metę cieniami Urban Decay ;) Tutaj przynajmniej jest o tyle dobrze, że klientka nie przepłaca :) A że cieni jest mniej to też nie wada, biorąc pod uwagę to, że w Naked'ach UD część kolorów na powiece wyglądała niemal identycznie.
OdpowiedzUsuńmi też nie przeszkadza, że cieni jest mniej. to nawet lepiej :)
UsuńPiękna kolorystyka.
OdpowiedzUsuńtak <3
UsuńSliczna! Napraede ładne kolory!
OdpowiedzUsuńJa niedawno kliknelam paletke Nude Rose marki BH Cosmetics i jestem totalnie rozczarowana kiepska pigmentacja i zlewaniem sie kolorow. Najjasniejsze kolory w paletce na skorze w ogolw sie miedzy soba nie różnią.
Z Twoich zdjec widac bez problemu ze paletka Max Factor jest zdecydowanie lepszej jakości:)
cóż, sama czytałam/slyszałam jedynie kiepskie opinie na temat BH Cosmetics, więc sie trzymam z daleka. Ty tylko potwierdzasz...
UsuńJa wlasnie same dobre szczegolnie jesli chodzi o cienie. Chyba wybralam zla paletke. No coz BHbjuz podziekuje ;)
Usuńaha, chyba że tak...
Usuńmogłaby być tańsza szczerze pisząc
OdpowiedzUsuńhm, moim zdaniem jakościowo jest warta swojej ceny...
UsuńBardzo podobają mi się takie kolorki :D
OdpowiedzUsuńmnie również :)
UsuńŁadna paletka i przyjemna pigmentacja :) Mam Iconic 3 z MUR w tej samej kolorystyce
OdpowiedzUsuńróżowe brązy są fajne ;)
UsuńBardzo ładne zestawienie kolorystyczne i pigmentacja. MF pozytywnie mnie zaskoczył :)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie jeszcze jedna paletka od nich, ale z innej serii. wciąż nad nią dumam :)
UsuńWidać, że niezła pigmentacja :). Poza tym kolory fajne, uniwersalne :)
OdpowiedzUsuńi mamy przepis na fajny produkt :)
UsuńMam tą paletke od wibo i pigmenacja jest ok . Zapraszam również do mnie ;D Post świetny.
OdpowiedzUsuńdzięki :)
UsuńŁadne kolory:)
OdpowiedzUsuńtak :)
UsuńCiemne kolory są piękne <3
OdpowiedzUsuńŚledztwo zakończone sukcesem :)
OdpowiedzUsuńchyba tak :D
UsuńCiekawa ta paleta, ale mam takie zapasy palet, że pewnie do końca życia nie będę niczego potrzebowała ;)
OdpowiedzUsuńha ha, skąd ja to znam :D
Usuń