środa, 21 listopada 2012

Essie, 688 Lovie Dovie (???)

EDIT: zwrócono mi uwagę, że to nie jest Lovie Dovie. Na buteleczce widnieje niewłaściwa nazwa... 

Ten róż to moim zdaniem najładniejszy lakier z trzyczęściowego zestawu, który kupiłam w Tk Maxx za ok. 10 funtów.
  • Pojemność: 15 ml
  • Kolor: mleczny róż; wykończenie kremowe
  • Konsystencja: rzadkawa
  • Pędzelek: cienki; wolę wersję europejską
  • Krycie: na zdjęciach widzicie efekt po 2 warstwach - uzyskałam krycie na poziomie ok. 90%
  • Wysychanie: w normie
  • Zmywanie: bez problemów
  • Trwałość: wyśmienita! pierwsze małe odpryski pojawiły się na moich rozdwajających się paznokciach 4 dnia
Zdecydowanie jeden z moich ulubionych Essiaków. Jest subtelny, elegancki, daje efekt zadbanych paznokci <3



This is the prettiest Essie nail varnish from the 3-piece set I bought in Tk Maxx for £9.99 some time ago.
  • Volume: 15 ml
  • Colour: milky pink; cream finish
  • Consistency: thinnish
  • Brush: narrow; I prefer the European one
  • Coverage: in the pictures you can see 2 coats; they gave me about 90% opacity
  • Drying time: standard
  • Removing: no problems
  • Durability: great - 4-5 days
Love it <3 It's so pretty and elegant.

77 komentarzy:

  1. Ładny, taki spokojny kolor na co dzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ładny odcień, ale przed zdjęciami nakremuj skórki ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. problem w tym, że zdjęcia robię po pomalowaniu paznokci a przed nałożeniem topa. jeśli sobie nakremuję skórki przed zdjęciami, muszę znowu odtłuszczać paznokcie przed nałożeniem topa... (lenistwo :P)

      Usuń
  3. Essie ma zachwycającą gamę takich zwyklaków-nudziaków odpowiednich na każdą okazję, ja się zakochałam kilka miesięcy temu w odcieniu Ballet Slippers i towarzyszy mi on we wszystkich ważnych sytuacjach, w których chcę, aby dłonie wyglądały na zadbane i profesjonalne (o ile dłonie mogą wyglądać profesjonalnie ;)
    ehhh rozpisałam się :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. muszę sobie wygooglać Twój odcień :)

      bardzo dobrze, że się rozpisałaś! uwielbiam takie komentarze ;)

      Usuń
  4. mmm, fajny. i nazwę ma so cute :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Faktycznie jest śliczny :). Przepiękny i delikatny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny kolor:) klasyczny i elegancki

    OdpowiedzUsuń
  7. Jestem chyba jedyną blogerką, której lakiery Essie w ogóle nie przekonuja.
    O ile kolory w buteleczkach mi się podobają, o tyle efekt na paznokciach już nie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może to kwestia moich paznokci? nie mają najładniejszego kształtu :( i te wiecznie suche skórki...

      Usuń
    2. Nie, nie :)
      O paznokcie nie chodzi :)
      Wpis był ogólny.

      Usuń
  8. Bardzo ładny kolor! nie wpada w brzoskwinie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. o ja, masz identyczny paznokieć na palcu wskazującym jak ja;) ja bym chyba dała 3 warstwy w takim razie.. nawet spoko cena, ale ja też nie szaleję za tą marką...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he, jesteśmy paznokciowymi siostrami :P

      mi się taki efekt prawie krycia akurat w tym przypadku podobał, więc tak to zostawiłam :]

      Usuń
  10. Śliczny jest, nie spotkałam się z nim do tej pory :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Uroczy, ponadczasowy kolor.:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jest w nim coś naprawdę ładnego.

    OdpowiedzUsuń
  13. poluję na niego dłuższy czas, ale mam za dużo kolorów tego typu, więc na razie z zakupem się wstrzymam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dla mnie to idealny odcień:) No i w ten sposób narodził się kolejny punkt na mojej niekończącej się liście zakupów:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. he he, mnie też inne dziewczyny kuszą różnymi cudnościami ;)

      Usuń
  15. Śliczny kolor, bardzo delikatny i elegancki :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ładny, taki niezobowiązujący, pasujący do wszystkiego :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Prawie go nie widać... ale może to i dobrze :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Kolor piękny! Uwielbiam takie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Elegancki i ponadczasowy, bardzo mi się podoba:)

    OdpowiedzUsuń
  20. No... nie mój typ, ale nazwa urokliwa :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Kolor ma równie uroczy co nazwę :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Rzeczywiście piękny, elegancki kolor. Idealny na co dzień;)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam takie odcienie, są dla mnie idealne gdy muszę pomalować paznokcie, a w ogóle nie mam na to ochoty, czyli bardzo często. Bo malowanie paznokci do moich ulubionych zajęć nie należy ;) Mam teraz całkiem podobny odcień Nails Inc (był dołączony do Glamour), ale takie krycie osiąga niestety dopiero przy trzech warstwach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja z kolei bardzo lubię malować paznokcie :) heh, też mam ten lakier, o którym piszesz ;)

      Usuń
  24. ładny i uniwersalny - to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  25. lubię mleczne róże, zawsze do wszystkiego pasują :)

    OdpowiedzUsuń
  26. uroczy ;), chociaż dla mnie chyba ciut za ciepły, lubię kiedy róż ma domieszkę szarości ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię i takie, i takie :]

      Usuń
    2. to i tak u mnie duży postęp, że zaczęłam w ogóle nosić cokolwiek około różowego /prawdopodobnie wpływ mojej małej zgagi, która wprost uwielbia, kiedy mam coś 'róziowego' ;P/ wcześniej na sam widok uciekałam z krzykiem ;P

      Usuń
    3. ech, marzę o takiej małej zgadze :)

      Usuń
  27. Przykro mi, że muszę rozczarować ale to nie jest Lovie Dovie. Niestety, lakiery Essie sprzedawane w TK Maxx mają na butelkach nazwy nie odpowiadające rzeczywistym. Nie mam pojęcia dlaczego tak się dzieje ale tak jest i już:-). Sama mam całkiem pokaźną kolekcję lakierów Essie zakupionych w tych sklepach i tylko kilka z nich miało właściwą nazwę na butelce. W rzeczywistości Lovie Dovie to kolor wyraźnie różowy, kryjący, opisany przez producenta jako "flamingo pink" http://www.essie.com/shop/lovie-dovie-p-51.html Pozdrawiam:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lol, a taką fajną miał tę nazwę.
      No i (nawiązując do klasyków) teraz nie wiem, czy ta róża dalej tak samo pachnie ;)

      Usuń
    2. Dlatego irytuje mnie ta polityka sprzedaży i po zakupie zestawu Color Club odpuściłam lakierowe zakupy z tego sklepu.
      Lubię wiedzieć czego używam :)

      Usuń
    3. ja też lubię! ale jeśli jeszcze trafię na kolorki, które mnie urzekną, zapewne nie zawaham się kupić :P

      Usuń
    4. Pewnie masz rację, ale po ostatnim zakupie spędziłam kilka dni na szukaniu nazw i to nie na moje nerwy ;)
      Kupiłam nudziaka z Joko, nie wiem czy się polubimy bo on w podobnym klimacie jak ten Essie więc wiem do kogo pójdzie w razie zmiany domu :)))

      Usuń
    5. rozumiem :)

      he he, może jednak akurat przekonasz się do mlecznych róży :)

      Usuń
  28. No faktycznie to nie jest ten kolor. A szkoda, że nie wiemy jaki, bo bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  29. Za spokojny dla mnie ;) "ginie" w ogólnym ujęciu, szkoda. Może gdyby miał domieszkę fioletu?

    OdpowiedzUsuń
  30. cudowny, lubię takie na co dzień :) dają tak jak mówisz wrażenie zadbanej płytki - przy małym nakładzie pracy podczas manicure :) super

    OdpowiedzUsuń
  31. kolorek idealnie wpisujący się w każdy bardziej wyszukany dress code :) lubię kolor na paznokciach, ale taki elegancik też by mi się przydał!
    pozdrawiam, A

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło, jeśli podzielisz się swoją opinią :)

Bardzo proszę o niepozostawiane komentarzy typu: "Fajny blog. Obserwuję i liczę na to samo". Nie reaguję na agresywną autopromocję, więc nie spamuj, a ja nie będę musiała cenzurować :)

UWAGA: komentarze w postach starszych niż 7 dni są moderowane. Zmusił mnie do tego zalew automatycznie generowanych komentarzy, mających na celu reklamowanie różnych stron internetowych.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...